Niepokojące dane od Rzeczniczki Praw Dziecka dotyczące zagrożeń dla dzieci w sieci

Monika Horna-Cieślak/ fot. strona internetowa RPD

Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak opublikowała dane dotyczące zagrożeń dla dzieci w środowisku cyfrowym. Nie napawają one optymizmem.

Jak informuje biuro RPD, urząd ten zlecił badanie ilościowe na temat realizacji praw dziecka w Polsce, w kontekście obecności dzieci w internecie i związanych z tym zagrożeń. Badania zostały przeprowadzone przez agencję badawczą PBS z. o.o. w dniach 23.10 – 06.12.2024 r. Badaniu poddano próbę 1604 uczniów w wieku 12-17 lat.

Duża świadomość zagrożeń

Jak wskazali młodzi respondenci, największym zagrożeniem w internecie jest dla nich hejt (84 proc. badanych), stalking (77 proc.), a także publikowanie treści bez zgody przedstawionej osoby (74 proc.).

Według młodzieży to najbardziej szkodliwe zjawiska w sieci. I tylko 1 proc. ankietowanych nie widzi online żadnych zagrożeń

– wynika z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Rzeczniczki Praw Dziecka.

Większe zagrożenia dla dziewczynek

Z raportu wynika, że „częściej na niepokojące materiały trafiają dziewczęta (85 proc.) niż chłopcy (77 proc.) oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych (86 proc.) niż podstawówek (75 proc.)”.

Dziewczęta także częściej niż chłopcy wskazują na hejt (aż 90 proc. vs. 78 proc.) oraz tworzenie i przerabianie zdjęć przez AI (55 proc. vs. 48 proc.) jako zjawiska niebezpieczne. Chłopcy, z kolei, za bardziej niepokojące uznają włamanie na profil (73 proc. vs. 64 proc.) i scamy (71 proc. vs. 62 proc.)

– wskazują autorzy raportu.

jbp/