Prezydent Donald Trump mówił o swoim pomyśle na pokój w Strefie Gazy, polegający na przejęciu kontroli w tym rejonie przez USA.
W gruncie rzeczy Stany Zjednoczone widziałyby to jako transakcję nieruchomości, gdzie bylibyśmy inwestorem w tej części świata. Ale nie spieszymy się z niczym. Nie potrzebowalibyśmy tam nikogo, to byłoby nam zapewnione i dane przez Izrael. Oni będą tego pilnować
– stwierdził w trakcoe spotkania z japońskim premierem Shigeru Ishibą.
Oszukany przez Netanjahu
Do wizji prezydenta Stanów Zjednoczonych odniósł się w Poranku Wnet ambsador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa.
Kupić? Ale od kogo?
– odniósł się do koncepcji „transakcji nieruchomości” dyplomata.
Wg Khalify prezydent Donald Trump został oszukany przez premiera Benjamina Netanyahu.
Grał na ambicjach prezydenta Trumpa, który myślał, że 2,3 mln Palestyńczyków tylko czekają na propozycje Trumpa, by dać się wysiedlić ze Strefy Gazy. Prawdopodobnie, mówię to żartobliwym tonem, Donald Trump myślał, że może zmienić Strefę Gazy w pole golfowe
– ocenił Mahmoud Khalifa, nawiązując do idei „Riviery w Strefie Gazy”.
Kwestia godności
Protestując przeciwko instrumentalnemu traktowaniu Palestyńczyków ambasador zwrócił uwagę, że jego rodacy to naród, który ma swoje aspiracje.
Nie możemy wyrazić zgody na takie traktowanie naszego narodu. Takic pomysły Palestyńczycy odrzucili już dawno. Proszę traktować to naprawdę serio. Jaką odpowiedź by Pan dostał, gdyby zapytał Pan o wyniesienie się ze Stefy Gazy człowieka, który żyje na gruzach swojego domu?
– zapytał retorycznie Mahmoud Khalifa Krzysztofa Skowrońskiego.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
jbp/
