Paweł Burdzy: Alaska staje się dla Stanów Zjednoczonych kluczowym hubem w rywalizacji o surowce energetyczne

Paweł Burdzy/fot. profil X Pawła Burdzego

Wiceszef biura PISM w Waszyngtonie analizuję zapowiedzi dotyczące prezydentury Donalda Trumpa, inauguracja którego odbędzie się 20 stycznia.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Paweł Burdzy komentuje kontrowersyjne wypowiedzi przyszłego prezydenta:

Donald Trump zapowiada aneksję Grenlandii, kanału Panamskiego i przyłączenie Kanady do USA. Gdyby tratować dosłownie jego słowa to należałoby się niepokoić – mówi gość „Poranka Wnet” – Traktuję to jako technikę negocjacyjną, która ma na celu wzmocnienie jego pozycji. Warto zauważyć, że Trump w swoich wypowiedziach sugeruje, iż Ameryka zamierza poważnie odnosić się do spraw na zachodniej półkuli, podobnie jak głosił to prezydent Monroe w XIX wieku.

Ponadto, rozmówca Jaśminy Nowak naświetla zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące polityki energetycznej. Podkreśla wagę spornych planów uchwały zakazu odwiertów na Alasce oraz naświetla wpływ tych działań na ceny energii i bezpieczeństwo energetyczne Stanów Zjednoczonych. Zwraca uwagę na historyczne konteksty ekologicznych decyzji poprzednich administracji, co składa się na obecne trudności dotyczący energii i środowiska. Paweł Burdzy zaznacza, że Alaska staje się dla Stanów Zjednoczonych kluczowym hubem w rywalizacji o surowce energetyczne. Wiceszef biura PISM w Waszyngtonie przykłada dużą wagę do układu geograficznego, wskazując, że:

Alaska, zbliżona do kluczowych punktów zapalnych na świecie, może stać się hubem dla amerykańskiej dominacji w obszarze dostaw gazu do Azji. Plany eksportowe oraz bliskość do sojuszników, takich jak Japonia i Korea Południowa, otwierają perspektywy dla amerykańskiej gospodarki i wpływów w regionie.

Zobacz także:

Łukasz Warzecha: sprawa subwencji dla PiS prawdopodobnie zostanie zepchnięta do szarej strefy

kp/