Rafał Leśkiewicz: W 2025 r. liczymy na przełom w sprawie poszukiwań ofiar ludobójstwa na Wołyniu

Rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej | fot. Mikołaj Bujak CC BY-SA 4.0

Rzecznik IPN dr Rafał Leśkiewicz liczy na przełom ws. ekshumacji ofiar na Wołyniu. Jak podkreśla, wszystko zależy od decyzji ukraińskich władz. Te na razie tylko deklarują gotowość do współpracy.

Rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz ocenia, że na poziomie politycznym w sprawie eskhumacji ofiar UPA na Wołyniu dużo się dzieje.

Bardzo aktywni są sami Ukraińcy, którzy deklarują – ale nadal tylko deklarują – gotowość do wyrażenia zgody na rozpoczęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych. Z drugiej strony widzimy też działania o charakterze politycznym, a więc na poziomie ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy. Była wspólna deklaracja, gdzie jednym z punktów deklaracji obejmujących różne aspekty polityczne dotyczące relacji polsko-ukraińskich było rozpoczecie prac poszukiwawczych na Ukrainie. My na to czekamy. Obecnie odbywają się rozmowy, które organizuje polski rząd i IPN uczestniczy w tych rozmowach

– mówi rzecznik Instytutu.

Kilkadziesiąt polskich wniosków o ekshumacje

Zdaniem dra Leśkiewicza czas deklaracji powinien się już zakończyć i czas przejść do działania.

Mamy złożonych łącznie kilkadziesiąt wniosków o ekshumacje. Opisywaliśmy to też w komunikatach wydawanych jesienią ubiegłego roku

– przypomina rozmówca Arkadiusza Jarzeckiego.

Wszystko w rękach władz Ukrainy

Przedstawiciel IPN podaje przykład wniosku dotyczącego Huty Pieniackiej.

Przypomnę, to koniec lutego 1944 r.,wielka zbrodnia, kilkaset ofiar zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów. Wieś zamieszkana była w gruncie rzeczy przez Polaków, w zasadzie przestała istnieć. Przynajmniej 800 osób zostało wtedy zamordowanych. Czekamy na te zgody Ukraińców na rozpoczęcie prac poszukiwawczych. Wnioski zostały złożone poprawnie, dobrze wypełniliśmy wszystkie formalności wynikające z prawa ukraińskiego, bo oczywistym jest, że to Ukraińcy decydują o tym, jak te wnioski mają formalnie wyglądać. Czekamy w tej chwili na podpis przedstawiciela rządu Ukrainy, bo warto podkreślić wszystkim słuchaczom, że to nie ukraiński Instytut Pamięci Narodowej decyduje o możliwości rozpoczęcia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych, ale władze Ukrainy

– zwraca uwagę dr Leśkiewicz.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

jbp/