Piotr Schab o działaniu prokuratury wobec sędziów: Pokrętna manipulacja, na żenująco niskim poziomie prawnym

Featured Video Play Icon

Legalny prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab krytykuje działanie prokuratury wymierzone w niego i sędziego Przemysława Radzika w sprawie dot. stosowania orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN.

Nieistniejąca już dziś Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jesienią 2020 r. uchyliła immunitet sędziego Igora Tulei. Sąd ten działał na podstawie ustawy, która przeszła normalną ścieżkę legislacyjną i została podpisana przez prezydenta.

Prokuratura Krajowa chce uchylenia immunitetów ówczesnego prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie Piotra Schaba i wiceprezesa Przemysława Radzika za to, że niedopuszczali Tuleję do orzekania. Sędziowie uznawali bowiem postanowienie ID SN o uchyleniu immunitetu Tulei i jego zawieszeniu.

Państwo bezprawia

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim sędzia Piotr Schab mówi, że „mamy do czynienia z pokrętną manipulacją, zresztą na żenująco niskim poziomie prawnym”.

Sędziowie potrafią się bronić. Proszę pamiętać, że w tego rodzaju postępowaniach immunitetowych mamy do czynienia z sytuacją, w której sędziowie mogą się bronić nawzajem. Możemy korzystać ze swojej pomocy prawnej na sali, możemy także korzystać z pomocy radców prawnych, adwokatów i prokuratorów. Proszę mi wierzyć, że przebrnięcie przez czynności postępowania immunitetowego przez prokuraturę w sytuacji, w której jednego sędziego bronią inni sędziowie nie będzie łatwe

– mówi Piotr Schab, który uważa wymierzone w niego działania prokuratury za całkowicie bezzasadne.

Pytany o ocenę sytuacji, w której znalazła się Polska, sędzia mówi, że „człowiek, który uzurpuje sobie prawo do tego, aby dokonywać dyskwalifikującej weryfikacji organów sądowniczych i trybunałów, twierdzi publicznie, że prawo dla niego nie istnieje”.

Biuro polityczne będzie decydowało o tym, kto jest sędzią i aktyw będzie decydował o tym, kto będzie orzekał. Zatem nie mamy żadnych trwałych przesłanek do wnioskowania, by nasze państwo jeszcze miało charakter państwa prawa. Już go nie ma w tym momencie

– mówi Piotr Schab.

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości

Odnosząc się do sprawy posła Marcina Romanowskiego sędzia zastrzega, że nie zna dokumentacji, dotyczącej parlamentarzysty, a sprawę zna wyłącznie z mediów.

Co innego uważam za istotne w tym aspekcie jako obywatel, a także prawnik. Manowicie nagonkę, zaszczucie tego człowieka i kłamstwo w przestrzeni publicznej. Kłamstwo, bo informacje dotyczące posła Romanowskiego są wewnętrznie sprzeczne. To jest dowód kłamstwa. A zatem cała ta medialno-polityczna armada bijąca w tego człowieka dowodzi tego, że mamy do czynienia z bezczelną akcją o charakterze politycznym. I nie mówię tutaj o zarzutach, tylko o tym, co czyni państwo polskie, żeby w miejsce procesu tego człowieka zdezawuować, dopuścić do jego infamii

– krytykuje działanie aparatu polityczno-państwowego i części mediów sędzia.

Schab podkreśla, że już przesądzono, że fikcją było leczenie posła, a także, że złamał prawo opuszczając miejsce swojego zamieszkania.

Wszystko już przesądzono. Ten człowiek nie ma jak się bronić. Podziwiam jego obrońców

– stwierdził prawnik.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/