25 lat od śmierci Tomasza Beksińskiego rozmowa z reżyserem „Dziennika zapowiedzianej śmierci” Danielem Światłym

Daniel Światły w dokumencie "Dziennik zapowiedzianej śmierci" mistrzowsko ukazuje Beksińskiego jako postać skomplikowaną, pełną sprzeczności – z jednej strony błyskotliwego, erudycyjnego intelektualistę, z drugiej – człowieka borykającego się z własnymi demonami, które ostatecznie miały tragiczne konsekwencje w jego życiu. W dokumencie nie chodzi tylko o przedstawienie faktów z jego kariery zawodowej, ale także o zgłębienie jego charakteru, wrażliwości, poczucia osamotnienia i wewnętrznych zmagań. Na fotografii scenarzysta i reżyser obrazu Daniel Światły.

Film Daniela Światłego rzuca prawdziwe światło na złożoność relacji Tomasza z otoczeniem i jego zmagania z własnymi demonami.

Film dokumentalny „Dziennik zapowiedzianej śmierci” o Tomaszu Beksińskim, reżyserowany przez Daniela Światłego, początkowo miał być jedynie pracą zaliczeniową studenta drugiego roku w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Wszystko się zmieniło 24 grudnia 1999 roku. 

Po tragicznej śmierci Tomasza Beksińskiego w 1999 roku Telewizja Polska zleciła reżyserowi i scenarzyście Danielowi Światłemu dokończenie projektu, który nabrał formy pełnoprawnego filmu dokumentalnego. W mojej opinii to najlepszy film nie tylko o Tomaszu Beksińskim, radiowym czarodzieju, fascynującym tłumaczu kultowych filmów i synu mistrza Zdzisława Beksińskiego, ale przede wszystkim o jego cierpieniach duszy i serca.

Raz stawał się lordem Byronem, albo samym  René de Chateaubriand, który często uznawany jest do dziś za swoisty przykład dandyzmu w literaturze i spuściźnie społeczeństwa i literatury  XIX wieku.

Dandyzm jako styl życia i postawa, które charakteryzowały się nie tylko wyrafinowaniem, a także – a może przede wszystkim – pewną nonszalancją i dystansem wobec konwenansów.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z drem Danielem Światłym:

Premiera tego nadzwyczajnego i przejmującego obrazu odbyła się w 2000 roku. W niespełna 25 minutach Daniel Światły przedstawił życie i radiową i translatorską twórczość Tomka Beksińskiego, eksplorując także jego fascynację poezją, romantyczną miłością, ale także śmiercią i mrokiem niezrozumienia pośród jemu współczesnych.

Film Daniela Światłego rzuca prawdziwe światło na złożoność relacji Tomasza z otoczeniem i jego zmagania z własnymi demonami. Reżyserowi udało się wniknąć w krwiobieg myśli i motywacji bohatera – Tomasza Beksińskiego.

 

„Dziennik zapowiedzianej śmierci” cenię za szczerość i wielki emocjonalny przekaz.

Obraz otrzymał Dyplom Honorowy podczas łódzkiego Festiwalu Mediów „Człowiek w zagrożeniu” w 2000 roku.

Daniel Światły (na fotografii) znakomicie uchwycił zarówno publiczny wizerunek Tomka Beksińskiego, jak i jego prywatną stronę. Szczególnie te momenty, w których zmagał się z samotnością, pesymizmem i bólem życia.

Dokument w bardzo osobisty sposób stara się oddać atmosferę, w jakiej Beksiński żył, i ukazać go jako człowieka pełnego sprzeczności: z jednej strony artysty, który potrafił dostrzegać najgłębsze aspekty ludzkiej natury z poetyckim i muzycznym zacięciem, z drugiej – człowieka, który nie potrafił poradzić sobie ze swoimi wewnętrznymi lękami.

Tomasz Beksiński był postacią kultową w Polsce, a „Dziennik zapowiedzianej śmierci” to próba zrozumienia i ukazania złożoności jego życia oraz śmierci.

„Dziennik zapowiedzianej śmierci” nie tylko przybliża osobę Beksińskiego, ale także skłania do refleksji nad naturą ludzkiego cierpienia, samotności i szukania sensu w świecie pełnym chaosu.

 

Warto obejrzeć ten film… Warto… Tomasz Wybranowski