W Gruzji trwają masowe protesty przeciwko zawieszeniu przez rząd rozmów o akcecji do Unii Europejskiej.
Małgorzata Gosiewska w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim mówi, że dotychczas premier Gruzji Irakli Kobachidze stwarzał pozory dla wewnętrznej opinii publicznej w Gruzji, że jest w rewelacyjnych relacjach z UE, która przyjmuje go na salonach.
Z drugiej strony wstrzymywał wszelkie reformy, czy wręcz hamował je poprzez wprowadzanie różnych prawnych rozwiązań, również w systemie wyborczym. Niszczył opozycję, by nie było zagrożenia przewrótu – wskazuje europosłanka.
Gosiewska przypomina, że po sfałszowanych wyborach parlamentarnych w Gruzji „Parlament Europejski podjął dość zdecydowaną rezolucję dotyczącą Gruzji. Przyszedł taki moment, że trzeba było powiedzieć prawdę o władzach gruzińskich, o Bidzinie Iwaniszwilim [liderze Gruzińskiego Marzenia – Wnet], pokazać w sposób zdecydowany, czym są faktycznie władze gruzińskie”.
To, co zrobił gruziński rząd, to odpowiedź na tę rezolucję. Odbieram to pozytywnie, bo wreszcie społeczeństwo gruzińskie wie, na czym stoi i w jakim rządem ma do czynienia – mówi Małgorzata Gosiewska.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
jbp/
