Decyzją Sądu Okręgowego we Wrocławiu Janusz Palikot pozostaje w tymczasowym areszcie. Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej zarzuca mu oszustwa i przywłaszczenie mienia. O sprawie byłego polityka Łukasz Jankowski rozmawia z Piotrem Nisztorem, dziennikarzem Gazety Polskiej.
Mówimy o jednej z największych afer gospodarczych ostatnich lat. Według prokuratury Janusz Palikot miał szukać 5 tysięcy osób na około 70 milionów złotych. Ale wiemy już, że zarówno liczba poszkodowanych, jak i wartość utraconych przez nich środków jest dużo większa. Mówimy o przynajmniej 300 mln złotych – mówi Nisztor.
Dziennikarz podkreśla, że uzyskanie tak olbrzymich środków przez Palikota było możliwe m.in. dzięki uwiarygodnianiu go przez celebrytów.
Celebryci, którzy zaangażowali się w biznes Janusza Palikota wskazywali na to, że jest on dobry, korzystny. Jedną z takich osób był Jakub Wojewódzki, gwiazda TVN-u. Człowiek, który związał się z Januszem Palikotem w 2020 roku, obydwaj zresztą są wspólnikami do dzisiaj – wskazuje Nisztor.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego zaznacza, że swoją wiedzę o tym, że Wojewódzki – wbrew własnym zapewnieniom – nie odszedł ze spółek Palikota, czerpie z lubelskiego sądu, do którego skierował pytania dziennikarskie.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
jbp/
