W Baku w Azerbejdżanie odbył się szczyt klimatyczny COP29 (ang. Conference of the Parties on Climate Change). Wziął w nim udział prezydent Andrzej Duda. Doradca prezydenta Sławomir Mazurek w Poranku Radia Wnet opowiada o przebiegu tego wydarzenia.
Ekspert podkreśla na początku, że w rozmowie o klimacie trzeba rozróżnić dwa procesy. Pierwszy to trwający już od 30 lat proces klimatyczny, którego elementem jest m.in. porozumienie paryskie pod egidą ONZ, ratyfikowane przez Polskę.
Z drugiej strony są ambicje Unii Europejskiej, która chce być czempionem w tym procesie i cały czas zachęca do tego, by robić więcej, w imię dobra klimatu – tłumaczy Mazurek.
COP29 to elementem tego pierwszego procesu. Jak tłumaczy doradca prezydenta, poświęcony był „osiągnięciu i wskazaniu nowych zobowiązań finansowych krajów rozwiniętych wobec krajów rozwijających się, które mają niejako płacić za swój sukces gospodarczy”.
Mówiło się o zmobilizowaniu 500 miliardów dolarów dla państw, które chcą się transformować. To było jeszcze parę miesięcy temu. Dzisiaj mówi się, żeby tą kwotę potroić. Z drugiej strony kraje, które oczekują na te pieniądze, nie chcą do końca wskazywać, w jaki sposób będą te środki wydawać, w jaki sposób będą realizować te cele – mówi Mazurek.
Ekspert tłumaczy, że spór dotyczy tego, czy najpierw wskaże się kwotę dla państw rozwijających się, czy najpierw te państwa mają wskazać swoje koncepcje rozwoju.
Negocjacje dotyczą konkretnych zapisów, w jaki sposób będą wdrażane poszczególne elementy tych porozumień – wskazuje Mazurek, który podkreśla, że przez lata wokół tego procesu narosło wiele biurokracji.
Wysłuchaj rozmowy już teraz!
jbp/
