Senator Marco Rubio wymieniany jest jako prawdopodobny sekretarz stanu w administracji Donalda Trumpa. To polityk nie kojarzony z ruchem Trumpa MAGA (Make America Great Again).
Kacper Kita przypomina, że w latach 2015-2016 Rubio miał bardzo ostre starcia z Trumpem.
Kiedy Trump był za wycofaniem się Ameryki z Iraku i Afganistanu, kiedy mówił o tym, że Ameryka powinna bardziej dbać o własne interesy, a mniej pomagać sojusznikom, Rubio był w nim sporze. Były to spory bardzo ostre i widowiskowe – mówi analityk.
Kita wspomina, że obecny prezydent elekt nazywał swojego prawdopodobnego ministra „little Marco”, mówiąc, że ma małe nie tylko dłonie.
Trump potrafił być bardzo kwiecisty i ostro atakował. Ale po tym, gdy wygrał również na Florydzie, w stanie Rubio, ten się wycofał i ostatecznie Trumpa poparł. Stopniowo wypracowali modus vivendi – mówi komentator.
Kita wskazuje, że Rubio uchodzi za polityka bardzo elastycznego:
Anegdota głosi, że w 2016 roku, jak startował na prezydenta, to chodził zarówno do kościoła katolickiego, jak i protestanckiego, żeby każdy myślał, że jest swój.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
jbp/
