Łukasz Jankowski zapytał posłankę Paulinę Matysiak, czy jest rozczarowana Lewicą.
Powiedziałabym raczej, że jestem rozczarowana rządem, w całości. To nie jest tak, że tylko Lewica nie „dowozi” wielu spraw. Nie „dowożą” politycy z innych ugrupowań, Platformy Obywatelskiej, PSL. To sie po prostu dzieje i wszyscy to widzimy – mówi Paulina Matysiak.
Posłanka stwierdza, że bardzo podoba się jej sformułowanie, które ukuła młodzieżówka Partii Razem – „koalicja rozczarowań”. Uznaje je za bardzo trafny opis rządu.
Matysiak deklaruje, że nie zmieniła swoich poglądów.
Jestem tam, gdzie byłam pięć lat temu. Jeżeli chodzi o moje poglądy, jestem posłanką lewicową. Wartości, w które wierzę – tu się nic nie zmieniło. Wydaje mi się, że to chyba łatwo zweryfikować. Na przestrzeni ostatnich lat zapisywano mnie do innych, niż moje, środowisk politycznych. Mało tego, moje koleżanki też sugerowały to bardzo często w swoich wypowiedziach – opisuje swoją sytuację posłanka.
Prowadzący audycję Łukasz Jankowski wtrącił, że Paulinie Matysiak zarzucano „odchylenie pisowsko-patriotyczne”.
No i jak o czymś takim rozmawiać? Osoby wypowiadające te słowa pewnie myślały, że w ten sposób zarzucają mi, że jestem nielojalna i odejdę z partii. A teraz same w ostatnim tygodniu opuściły szeregi patrii. Myślę, że to się po prostu samo komentuje – oceniła Matysiak.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
jbp/
