Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
Jan Wójcik zwraca uwagę, że Unia Europejska zmienia swoje podejście z otwartej polityki przyjmowania imigrantów na bardziej restrykcyjne regulacje. Potwierdza, że Komisja Europejska pracuje nad nowymi przepisami, które mają zaostrzyć politykę migracyjną, w tym rozważane są tzw. hotspoty, czyli ośrodki dla migrantów w krajach trzecich, takich jak Albania czy Rwanda.
Gość „Poranka Wnet” wskazuje, że faktyczne działania podjęte w celu ograniczenia napływu imigrantów przynoszą rezultaty: imigracja na południowym szlaku bałkańskim spadła o 60-70%. Zauważa, że w kontekście migracji z Bliskiego Wschodu, Europa zaczyna dostrzegać potrzebę reformy polityki, jednak niektórzy politycy starają się jedynie maskować problem, nie podejmując realnych działań.
W kontekście Polski, Jan Wójcik omawia nową strategię migracyjną, która, według niego, ma na celu ułatwienie kontroli nad imigracją, jednocześnie nie zamykając kraju na przyjazd ludzi z odpowiednimi kwalifikacjami:
To nie jest polityka, która mówi, że nie chcemy w ogóle imigrantów, ale to też nie jest polityka, która mówi, że otwieramy się szeroko na imigrantów. Mówimy, na których imigrantów się otwieramy. Wpuszczamy na przykład ludzi bez problemu, którzy pochodzą z krajów OECD, ludzi, którzy mają potrzebne kwalifikacje. I najważniejsze, łączymy ten problem migracji legalnej z migracją nielegalną. To znaczy otwieramy jakiemuś krajowi dostęp do naszego rynku pracy, ale pod warunkiem tego, że on podpisze z nami umowę o readmisji, że będziemy mogli ludzi, którzy zostają za długo lub popełnili przestępstwa, cofnąć do tego kraju bez problemów.
Posłuchaj także:
kp/
