W Poranku Radia Wnet Krzysztof Skowroński rozmawia z Kamilem Różalskim, byłym operatorem w telewizji TVN, który ściera się z byłym pracodawcą na ścieżce sądowej.
Zostałem zmuszony przez mojego dyrektora do oddania etatu za porozumieniem stron, podobnie jak wszyscy w naszym dziale. To było w 2012 roku. Pod koniec 2012 roku to był szantaż zmuszający nas do rozwiązania umów pod rygorem nie znalezienia nigdzie pracy. Dzisiaj ta osoba będzie zeznawała w sądzie – mówi Kamil Różalski, który z rozmawia z Radiem Wnet sprzed sali sądowej, w której na godz. 9 zaplanowano posiedzenie w sprawie dotyczącej jego sporu z TVN.
Różalski wspomina, że zeznawać w sądzie ma też inna osoba, którą obciąża odpowiedzialnością za mobbing, jego były bezpośredni przełożony.
Już wkrótce bo o 9:00 po 2,5 roku oczekiwania na proces, rusza sprawa przeciwko TVN.
A o 8:35 zapraszam do słuchania @RadioWNET
Ostatni wywiad przed rozpoczęciem sprawy.
Trzymajcie kciuki, by sąd nie wyłączył jawności postępowania.
Cała naprzód! pic.twitter.com/jqLdoUFv1d— Kamil Różalski Polish & Proud🇵🇱 (@RozalskiKamil) October 8, 2024
Czekałem na ten proces 2,5 roku od złożenia pozwu przez Państwową Inspekcję Pracy po interwencji poselskiej. Ja jestem stroną w tym sporze – mówi Różalski.
Były operator zaznacza, że w sporze uczestniczyła też na jego rzecz prokuratura, która po wyborach wycofała się jednak ze sprawy.
Mam nadzieję, że sąd nie wyłączy jawności postępowania, ponieważ sprawa jest bardzo ważna społecznie – podkreśla Różalski.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Kamilem Różalskim! Będziemy także dalej zajmowali się tą sprawą.
jbp/
AKTUALIZACJA: sąd zdecydował, że proces Kamila Różalskiego przeciwko TVN będzie odbywał się w trybie jawnym.
