Kamil Różalski: Mam nadzieję, że moja rozprawa z TVN będzie jawna [NEWS: sąd odrzucił wniosek o wyłączenie jawności]

Featured Video Play Icon

Były operator TVN Kamil Różalski walczy w sądzie ze swoim byłym pracodawcą – telewizją TVN. We wtorek w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy odbędzie się posiedzenie w tej sprawie.

W Poranku Radia Wnet Krzysztof Skowroński rozmawia z Kamilem Różalskim, byłym operatorem w telewizji TVN, który ściera się z byłym pracodawcą na ścieżce sądowej.

Zostałem zmuszony przez mojego dyrektora do oddania etatu za porozumieniem stron, podobnie jak wszyscy w naszym dziale. To było w 2012 roku. Pod koniec 2012 roku to był szantaż zmuszający nas do rozwiązania umów pod rygorem nie znalezienia nigdzie pracy. Dzisiaj ta osoba będzie zeznawała w sądzie – mówi Kamil Różalski, który z rozmawia z Radiem Wnet sprzed sali sądowej, w której na godz. 9 zaplanowano posiedzenie w sprawie dotyczącej jego sporu z TVN.

Różalski wspomina, że zeznawać w sądzie ma też inna osoba, którą obciąża odpowiedzialnością za mobbing, jego były bezpośredni przełożony.

Czekałem na ten proces 2,5 roku od złożenia pozwu przez Państwową Inspekcję Pracy po interwencji poselskiej. Ja jestem stroną w tym sporze – mówi Różalski.

Były operator zaznacza, że w sporze uczestniczyła też na jego rzecz prokuratura, która po wyborach wycofała się jednak ze sprawy.

Mam nadzieję, że sąd nie wyłączy jawności postępowania, ponieważ sprawa jest bardzo ważna społecznie – podkreśla Różalski.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Kamilem Różalskim! Będziemy także dalej zajmowali się tą sprawą.

jbp/

AKTUALIZACJA: sąd zdecydował, że proces Kamila Różalskiego przeciwko TVN będzie odbywał się w trybie jawnym.