350 rannych od nalotów na Bejrut. Od 06:00 były ataki. Żyjemy w niepokoju, śpimy po 3-4 godziny. W Libanie jest ogromna inflacja, przez co większość osób nie stać na wyjazd. My chcemy mieszkać i żyć w naszym kraju. Ginie bardzo dużo ludzi, jesteśmy bezbronni.
