Szeroko komentowane w przestrzeni medialnej są działania rządu Donalda Tuska w obliczu powodzi. Czy zarządzanie kryzysowe i komunikacja przebiega tak, jak należy?
Reakcja na powódź byłą spóźniona; wystarczy spojrzeć na Czechy, gdzie zbiorniki retencyjne opróżniono kilka dni wcześniej
mówi prof. Norbert Maliszewski. Jak zwraca uwagę, spoźnienie to było rekompensowane przez „hiperaktywność” premiera w kolejnych dniach.
Należy natychmiast zrezygnować z transmitowania posiedzeń sztabu kryzysowego.
Socjolog bierze na warsztat ewakuację Nysy; wyraża przekonanie, że dało się uniknąć sytuacji, w którym odbywa się ona tak pospiesznie i chaotycznie.
Nikt w otoczeniu Donalda Tuska nie potrafił prawidłowo zinterpretować prognozy; w rządzie nie ma dziś sensownego centrum analitycznego.
W ocenie rozmówcy Łukasza Jankowskiego nie należy się spodziewać gwałtownych zmian preferencji politycznych w związku z powodzią.
awk/
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
