Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że były przesłanki, które pozwalały przygotować się władzy na czarny scenariusz powodziowy, tj. prognozy pogody.
Widzieliśmy, jak burze szły od Adriatyku na północ – mówi Hreniak.
Polityk stwierdza, że obserwując działanie władzy w początkowej fazie powodzi miał wrażenie, że „pojawiła się jakaś blokada wewnętrzna”.
Tego chaosu nie powinno być. Są odpowiednie przepisy na funkcjonowanie w sytuacji kryzysowej. Gdybym miał szukać odpowiedzi o przyczyny tego stanu, to być może byłyby to zmiany kadrowe w różnego rodzaju instytucjach, które odpowiadają za ochronę ludności – mówi Hreniak.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
jbp/
