Według Olgi Semeniuk-Patkowskiej, pytanej o skutki czwartkowej decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, „wiara w to, że cokolwiek upadnie w ramach Prawa i Sprawiedliwości jest bzdurą”.
Niejeden kryzys partia przetrwała pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego i ten kryzys również przetrwa. Ale to też pokazuje, jaką siłę w oczach obecnie rządzących ma Prawo i Sprawiedliwość. Nie udało im się pobić nas za pomocą argumentów merytorycznych, więc zaczynają bić nas od strony finansowej. Ma miejsce próba zagłodzenia Prawa i Sprawiedliwości – mówi posłanka.
Olga Semeniuk-Patkowska deklaruje, że już przekazała pewne środki na rzecz Prawa i Sprawiedliwości i będzie tak robić systematycznie.
Proszę pamiętać, że my nie działamy sami dla siebie. Prawica działa dla wielu milionów Polaków, którzy zdecydowali się poprzeć ją przy urnach wyborczych – podkreśla.
Prowadzący audycję Łukasz Jankowski zapytał Olgę Semeniuk-Patkowską, czy jej ugrupowanie nie żałuje wprowadzenia zmian w przepisach, które umożliwiły Koalicji Obywatelskiej zmienienie kształtu PKW. Dziennikarz zwrócił uwagę, że to właśnie sędziowie głosowali w sposób korzystny dla PiS.
Jak możemy żałować zmian, które sami wprowadziliśmy. Zakładaliśmy, że Państwowa Komisja Wyborcza będzie przestrzegała norm prawa – odpowiedziała posłanka.
– Ale wyście ten aparat wykonawczy tam wsadzili – zareplikował Łukasz Jankowski, nawiązując do faktu, że to właśnie zmiany wprowadzone przez PiS umożliwiły zajęcie stanowisk w PKW przez osoby jednoznacznie związane ze światem polityki, a nie sędziów.
Tylko, że zgodnie z literą prawa zmieniliśmy i też nie wsadzaliśmy aparatu partyjnego, który bez analizy norm prawnych podejmuje tego typu decyzje. Nasza zmiana była potrzebna, ale przy założeniu przestrzegania prawa. Wczoraj zobaczyliśmy brak przestrzegania prawa – kontynuowała Olga Semeniuk-Patkowska.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy, podczas której Łukasz Jankowski pytał również swoją rozmówczynię o to, czy w PiS mają miejsce wyrzuty wobec tych polityków, których działanie skrytykowało PKW, a więc przede wszystkim Zbigniewa Ziobro i Krzysztofa Szczuckiego.
