W Teheranie pod koniec lipca zabity został Ismail Haniya, przywódca Hamasu. O egzekucję tę oskarżany jest Izrael.
Dr Karolina Zielińska z Akademii Vistula w „Kurierze w samo południe” podkreśla, że nie można wykluczyć scenariusza potężnego uderzenia na Izrael, w samach retorsji na zabójstwo na terenie stolicy Iranu.
W Iranie ścierają się różne siły. Mamy nowego prezydenta [Masuda Pezeszkijana], który doszedł do władzy trochę jako głos niezadowolenia społecznego. To znaczy, oczywiście, on jest częścią establishmentu, został zaakceptowany przez najbliższego przywódcę. Nie ma tutaj co się łudzić, że jest jakimś pacyfistą czy człowiekiem, który chciałby jakoś fundamentalnie Iran zmienić. I zwłaszcza jeżeli chodzi o jego politykę zagraniczną, tutaj dużo do powiedzenia nie będzie miał – mówi dr Zielińska.
Ekspertka jednak zaznacza, że nowy prezydent „doszedł do władzy na fali obietnic, że będzie próbował jakoś luzować sytuację wewnątrz Iranu, poprawiać też sytuację ekonomiczną, szukać jakiegoś porozumienia z Zachodem. I oczywiście on pewnie będzie chciał, żeby tej dużej eskalacji uniknąć”.
Być może część establishmentu irańskiego będzie chciała uniknąć tej eskalacji, bo ona jest dla nich bardzo niebezpieczna. Przecież jeżeli przeprowadzą duży atak, Izrael na ten atak odpowie. Więc może będą chcieli wyjść z twarzą, ukazać się jako rzekomo umiarkowani i jakoś wycofać się z tego ataku. Ale są też siły w Iranie, i to są siły dominujące, które uważają, że należy bardzo mocno odpowiedzieć i wykorzystać sytuację, że Izrael jest słaby i konsekwentnie realizować ten cel, jakim jest zniszczenie Izraela – tłumaczy nieoczywistą sytuację polityczną w Iranie dr Karolina Zielińska.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z ekspertką na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie.
