W rozmowie z Jaśminą Nowak publicysta Łukasz Warzecha wskazuje na rozbieżności w wystąpieniu programowym przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.
Zaczęła od tego, że europejskie rodziny boją się o swoją przyszłość, rolnicy czują się przyciśnięci do ściany. Mówiła dużo o tym, że przyszłe pokolenia nie wybaczą nam, jeżeli nie zapewnimy im godnej egzystencji. Jednocześnie zapowiadała wspieranie mechanizmu, czyli Zielonego Ładu, który jest dokładnie w sprzeczności ze wzrostem konkurencyjności i zasobności – ocenia Warzecha.
Zdaniem publicysty stopień szkodliwości rozwiązań wdrażanych w UE każe zadać pytanie, czy Polska powinna je realizować.
Jeżeli jakaś regulacja unijna, jakiś system w Unii Europejskiej tak dramatycznie zagraża polskiej gospodarce i polskim obywatelom, to zawsze w ostateczności polskie państwo może się takiemu systemowi nie podporządkować i pójść na zwarcie z Unią Europejską – podnosi Warzecha.
Według dziennikarza Zielony Ład i jego konsekwencje, takie jak ETS-2 to „właśnie taka sytuacja, w której polskie państwo mogłoby postanowić, że nie podporządkuje się temu systemowi i po prostu tego podatku nie nałoży. I dalej próbować o swoje prawa walczyć, m.in. W Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej”.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z publicystą Łukaszem Warzechą!
