Wicemarszałek sejmu Krzysztof Bosak, komentując sytuację w PKP Cargo stwierdził, że informacje o planowanych zwolnieniach ponad 4 tys. pracowników są bardzo groźne dla całej Polski. „PKP Cargo to transportowy gigant o strategicznym znaczeniu dla Polski” – podkreślił polityk.
Z oceną Krzysztofa Bosaka zgadza się Przewodniczący Sekcji Zawodowej NSZZ Solidarność PKP Cargo Jan Majder.
Jeżeli zwolnimy 4142 pracowników, to musimy o tym wiedzieć, że to są ludzie wyuczeni, wyszkoleni. Oni znają swój fach. Jeżeli ich zabraknie, to nie będzie kto miał obsługiwać tych przewozów, które my dzisiaj świadczymy. A my nadal wozimy. I dzisiaj, jeżeli od nas odejdą rewidenci, manewrowi, ustawiacze, maszyniści, a w tym kierunku to wszystko idzie, to chociażbyśmy chcieli, nie będziemy mieli kim obsłużyć przewozów – tłumaczy związkowiec w rozmowie z Magdaleną Uchanium w Poranku Radia Wnet.
Zdaniem Jana Majder „błędne koło niedługo się zamknie, staniemy w miejscu, bo nie będzie pracowników”.
To idzie w tym kierunku, jak by człowiek na to nie patrzył, do tego dąży obecny zarząd – podkreślił przedstawiciel „Solidarności”.
Majder zgadza się, że problem z przerostem zatrudnienia w PKP Cargo jest autentyczny, jednak wskazuje, że w najbliższym czasie bardzo duża grupa pracowników planowała przejście na emerytury. Jego zdaniem zmiany kadrowe były możliwe do przeprowadzenia w inny, bardziej racjonalny sposób, który nie pozbawiłby firmy tylu fachowców.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy na Spotify lub YouTube!
