Poza Danielem Obajtkiem przesłuchani mają być również zastępca biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ Paweł Majewski oraz prezes agencji zatrudnienia i szef fundacji Lex Nostra Maciej Lisowski.
W ramach swojego swobodnego wystąpienia były prezes Orlenu Daniel Obajtek stwierdził, że „zgodnie ze standardami międzynarodowymi to konsorcjum, które wygrywa, ponosi odpowiedzialność za wszystkich zatrudnionych pracowników”. Odniósł się w ten sposób do pytań odnośnie ewentualnej odpowiedzialności Orlenu za nieprawidłowości związane z zatrudnianiem obcokrajowców przy inwestycji spółki Olefiny III.
Dzisiaj powinien siedzieć tu prezes Hyundai’a – powiedział Obajtek, sugerując, zapewne ironicznie, że komisja powinna wysłać policję do Seulu, by sprowadziła menadżera na przesłuchanie.
Proszę, bez wycieczek osobistych. Nie będzie pan pouczał komisji, kogo ma wezwać na swoje posiedzenia – zareagował na słowa Obajtka przewodniczący komisji Marek Sowa (KO).
Daniel Obajtek w reakcji na to zwrócił uwagę, że poseł Sowa zapowiadał niedawno w wywiadzie, że były prezes Orlenu będzie miał prawo do swobodnej wypowiedzi.
Łamie mi pan dziś to prawo do swobodnej wypowiedzi, chcę panu powiedzieć, a tak się składa, nie powiedziałem nic, co jest nieprawdą – powiedział Obajtek.
