Znamy liczbę żołnierzy, którzy usłyszeli zarzuty w związku ze służbą na granicy polsko-białoruskiej

Żołnierze opisani przez portal Onet to jedyni wojskowi, którzy usłyszeli zarzuty w związku ze służbą na naszej wschodniej granicy. 7 postępowań karnych w tym obszarze toczy się „w sprawie”.

W szerokiej dyskusji po publikacji Onetu dotyczącej sprawy karnej prowadzonej przeciwko żołnierzom, którzy użyli w trybie ostrzegawczym broni na granicy, pojawiały się wypowiedzi, zgodnie z którymi liczba incydentów z użyciem ostrzegawczym broni na granicy zbliżała się nawet do 1000. Taką informację przekazywał m.in. szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.

Tego rodzaju epizody nie muszą mieć jednak charakteru czynów zabronionych. Dlatego też zapytaliśmy Prokuraturę Krajową, ile postępowań karnych w sprawie wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej dotyczyło oddania strzałów ostrzegawczych lub w samoobronie.

7 śledztw
Odpowiedź Prokuratury Krajowej dowodzi, że obrona granicy przebiega prawidłowo, jeżeli chodzi o kwestię przestrzegania prawa. Okazuje się bowiem, że poza żołnierzami opisanymi przez Onet, żaden obrońca granicy, zarówno żołnierz, jak i funkcjonariusz Straży Granicznej, nie usłyszał zarzutów o jakiekolwiek przestępstwa związane ze służbą na granicy RP.

Burza po materiale Onetu o sytuacji na granicy

Sytuacja ta może się co prawda zmienić, ponieważ prowadzonych jest kilka śledztw, które na razie pozostają na etapie im rem (czyli w sprawie). Zgodnie z informacją Prokuratury Krajowej postępowań takich jest 7. Jest to jednak nadal liczba, którą trzeba uznać za niewielką, zważywszy na charakter służby w obecnej rzeczywistości.

Prowadzone postępowania dotyczą one m.in. postrzelenia obywatela Syrii przez oficera, w trakcie pościgu (sprawę zakwalifikowano jako czyn z art. 354 § 1 kk) i postrzelenia gumową kulą obywatela Syrii przez żołnierza lub funkcjonariusza SG (art. 231 § 1 kk).

Brak środków zapobiegawczych

Jak pisze Prokuratura Krajowa, „prokuratura nie zastosowała, ani nie występowała o zastosowanie środków zapobiegawczych wobec innych [niż opisani przez Onet] żołnierzy służących na granicy RP”.

Dział Prasowy PK dodaje też, że wg danych z 10 czerwca br. „w żadnej jednostce podległej Prokuraturze Regionalnej w Białymstoku nie przedstawiono zarzutów funkcjonariuszom SG ani z innych służb”.